Wino kojarzy nam się przede wszystkim z wyśmienitym trunkiem, ale rzadko kiedy patrzymy na nie w kategorii inwestycji. Jednak dzisiaj wino notowane jest na coraz większej liczbie giełd i trafiło także do ekskluzywnych domów aukcyjnych. Na winie możemy zarobić lepiej niż na złocie!
Inwestycje alternatywne cieszą się obecnie coraz większym zainteresowaniem. Wśród nich na wysokiej pozycji znajdują się alkohole, w tym whisky oraz wino. Wydawałoby się, że to mało perspektywiczny rynek inwestycji, ale tak naprawdę to właśnie na trunkach możemy zarobić krocie. Kolekcjonowanie wina może stać się dzięki temu nie tylko unikatowym hobby, ale też sposobem na ulokowanie pieniędzy.
Dzisiaj najbardziej szlachetne wina sprzedaje się na aukcjach. To głównie wina rzadko spotykane, od prestiżowych producentów, przede wszystkim z Francji, Włoch oraz Hiszpanii. Wina te osiągają astronomiczne ceny, które idą w setki tysięcy euro.
Paweł Morozowicz, który odpowiedzialny jest za zarządzanie portfelami alkoholi Wealth Solutions, przekonuje, że poprzez inwestycje w wino jesteśmy w stanie w okresie już 5 lat podwoić włożony w zakupy kapitał.
Inwestorzy na całym świecie obecnie decydują się najczęściej na wina z Burgundii. Procentowo Bordeaux obejmuje nawet 70 procent portfeli inwestycyjnych, natomiast 30 procent to pozostałe wina, wskazuje Morozowicz.
Inwestowanie w wino najlepiej prowadzić z fachowcami w tej dziedzinie, ponieważ jako przeciętny Kowalski nie będziemy mieli odpowiedniego dostępu do najróżniejszych trunków dostępnych w renomowanych domach aukcyjnych. W Wealth Solutions klienci mogą liczyć na profesjonalną obsługę, która obejmuje nie tylko doradztwo, ale również nabycie oraz przechowywanie wina dla całkowitego bezpieczeństwa.
Do rozpoczęcia inwestycji w wino razem z Wealth Solutions będziemy potrzebowali minimum 15 tysięcy złotych. To wysoka suma, niemniej jednak, biorąc pod uwagę atrakcyjne perspektyw zysków, to skuteczny sposób na pomnożenie środków oraz jako ich dywersyfikacja, by nie lokować pieniędzy tylko w jeden sposób.